Piąty wpis do pamiętnika herosów: Ale jestem szczęśliwy.

*Nico*

Od czego by tu zacząć? A tak najlepiej od początku. A co jest na początku? Hmm... Już wiem najpierw powitanie. Więc witaj pamiętniku. Mniej więcej tydzień temu wydarzyło się coś wspaniałego. Tak wspaniałego, że gdyby Hades był na moim miejscu to uściskałby swoich braci (Posejdona,Zeusa)... . Po krótkim zastanowieniu wątpię czy to by się kiedykolwiek zdarzyło, chyba że... Ale mniejsza z tym. Czuje się teraz jak najszczęśliwszy półbóg (lub nasto - siedemdziesięcio - latek jak kto woli). Chyba czas już powiedzieć co się stało. Jestem tak nakręcony, że nie wiem. Dobra to przechodzę do rzeczy. Otóż całowałem się po raz pierwszy. Pytasz z kim, hmm... . Z Niną. Tak tą Niną. Z Niną Rosalles. Córką Posejdona (wiem nasza miłość jest jakby niezgodna z naszymi rodzicami, ale trudno). "Siostrą" mojego kumpla (Percy'ego Jacksona). Ciągle nie mogę w to uwierzyć. Może to był tylko sen? Nie, na pewno to nie był sen! A Po za tym idziemy razem na bal w obozie herosów. Już nie mogę się doczekać. A co jest w tym najlepsze? Najlepsze jest to, że ona mi się podoba (co pewnie już zauważyłeś pamiętniku), a ja jej. I nikt nie ma nic przeciwko (no prawie nikt). Ale ja i tak mam zdanie wszystkich (wszystkich oprócz Mojej słodkiej Niny) głęboko gdzieś. Będę chyba już kończył to pisanie, bo :

Po pierwsze:

To dziwne, że chłopak piszę w pamiętniku.

Po drugie:

Dotyczy to punktu pierwszego. I tak już za dużo napisałem.

A po trzecie:

Wołają mnie: poduszka, łóżko i sen (jakby co to nie myśl sobie ja też potrzebuję snu).

Muszę się wyspać, bo jutro towarzyszymy Percy'emu w wyprawie po miłość i muszę się "spakować". Pewnie pytasz: jakie my? Otóż z Percym jadę ja i chyba tylko ja. Nie będę już przedłużał. Bay Bay pamiętniku.

Nico di Angelo

|-:-|

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dzięki *Tajemnicza za tę bardzo hmmm fajną notkę.

Dla wszystkich niewtajemniczonych Umówiłam się z *Tajemniczą*, że ja będę pisać rozdziały, a ona notki do pamiętnika.

Życzę miłego dnia

Lucy