Angelica
Cześć pamiętniku!
Dawno mnie tu nie pisałam, bo nie było mi to potrzebne, ale teraz gdy wszystko się zmienia muszę gdzieś się wyżywać.
Zacznę wszystko od początku.
Więc moim ojcem jest Hades, a mama... mama zginęła jak miała rok. Najpierw przygarnęła mnie ciotka, ale kiedy miałam siedem lat oddała mnie do sierocińca dla normalnych ludzi (nie żeby coś mi przeszkadzało, albo że są nienormalni ludzie) skąd satyr przeniósł mnie do DDOH, a zaczęło się to pewnego letniego dnia (wiem przynudzam), kiedy ciocia zabrała mnie do "Wesołego Misteczka". Już wcześniej widywałam różne dziwne rzeczy, ale to co wtedy ujrzałam to przeszło wszelkie granice. Otóż będąc przy diabelskim młynie zobaczyłam MINOTAURA tak Minotaura. Zaczęłam krzyczeć, że widzę Minotaura, a moja ciotka na to, że to jest pan przebrany za misia, który rozdaje baloniki. Ja jednak nie dałam za wygraną.. Wskoczyłam za ladę stoiska z kiełbaskami i zabrałam nóż i rzuciłam się na Minotaura - pana misia. Moja ciotka nie wiedząc, że jestem herosem oddała mnie do sierocińca, bo stwierdziła, że jestem hmmm jak to powiedzieć delikatnie... już wiem! Chora psychicznie.
Z domu dziecka do DDOH "przeniósł" mnie satyr.
I tam dorastałam, chodziłam do szkoły, nie miałam przyjaciół, aż trafiłam do teraźniejszości czyli liceum. Zaprzyjaźniłam się z Niną Rosaless, Nickiem di Angelo ('moim bratem' z którym obecnie mieszkam) i poznałam Logana Dilla (Któr mi się podoba i to bardzo), a po za szkołą spotykam się z Olivierem Daverem.
Ostatnio na imprezie urodzinowej Oliviera dowiedziałam się bardzo ciekawej rzeczy o nim i Dillu, a mianowicie tego że obije są synami Eola. I jest mi teraz strasznie głupio, bo... bo będąc z Olivierem całowałam się, a raczej dałam się pocałować Loganowi. Dlaczego to zrobiłam? No może dlatego, że mi się podoba? O Bogowie! Mam nadzieję, że nikt (chodzi o Nica)nigdy tego nie przeczyta. Dobra wracając do Dilla.
On mi się naprawdę mega podoba + coś dziwnego mnie do niego ciągnie i nawzajem. Może chodzi nasze nieśmiertelne pokrewieństwo? już sama nie wiem Ale to i tak nie ma znaczenia, bo nigdy nie będziemy razem (chyba). Podam pięć powodów.
Otóż:
1. On jest popularny, a ja? Mnie nikt nie zna! No może oprócz tam niewielkiej garstki których intryguje moje usposobienie.
2. On ma kasę, a ja? Ja mam wtedy kiedy poproszę Hadesa i zrobię coś w zamian.
3. On jest mądry, wysportowany, ładny i w ogóle, a ja? Głupia, grająca tylko w siatkę, brzydka idiotka.
4. Ja mu się wcale nie podobam! On robi sobie ze mnie jaja, a ja jestem w nim ślepo zakochana.
5. Mam chłopaka.
No i to chyba tyle , a jeszcze jedno. Do pisania pamiętnika skłoniły mnie dwie rzeczy, a mianowicie:
1. Stwierdziłam, że skoro Dekiel (Nico) pisze pamiętnik i się tego nie wstydzi (chyba) ta ja też mogę go pisać. I jednak normalniejsze jest prowadzenie pamiętnika przez taką dziwaczkę jak ja niż takiego chłopaka jak Nico.
2. Prawie zgubiona broń (już 10 w tym miesiącu, a może jednak 13...) gdybym ją rzeczywiście zgubiła nie wyszłabym z Hadesu już nigdy w życiu!. Chociaż jest jeden plis. Niżej już bym nie zeszła.
I to chyba tyle. Jak mi się coś przy pomnie to napiszę!
Do następnego razu!
AnGeLiCa CatHrInA dArK
- Notkę przygotowała *Tajemnicza*
Ps. Zeszyt oddam ci w Piątek :)
Pozdrawiam Luce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hem... Dla niektórych komentarz to tylko opinia o rozdziale.
Dla mnie komentarz to motywacja.
Przyjemny komentarz poprawiam mi samopoczucie i mam ochotę pisać rozdział.
Luce